Broń zwana prawdą – recenzja filmu Gorący temat
Gorący temat opowiada o pracownicach, które odważyły się oskarżyć szefa amerykańskiej stacji telewizyjnej Fox Richarda Ailesa o molestowanie seksualne. Sprawa ujrzała światło w 2016 roku, chociaż do nadużyć dochodziło przez wiele lat. W filmie padają prawdziwe nazwiska osób związanych z tą historią, archiwalne relacje zdarzeń, ale Gorący temat nie jest jednak tylko relacją konkretnej sprawy. Stanowi wnikliwy wgląd w środowisko, w którym regularnie dochodzi do naruszania podstawowych praw, czemu nikt nie potrafi się temu sprzeciwić.
Sprawa zostaje przedstawiona z perspektywy trzech bohaterek, znajdujących się na różnych etapach swojej kariery. Czołowa prezenterka Megyn Kelly (Charlize Theron) zyskuje jeszcze większy rozgłos po starciu z Donaldem Trumpem podczas konwencji Republikanów. Megyn balansuje na krawędzi, sprawdzając, na co może sobie pozwolić w materiałach i poza nimi. Uważa jednak, by nie przekroczyć granicy, bo ma do stracenia swoją pozycję zawodową. Z kolei Grechten Carlson (Nicole Kidman) jest tą, która na tym polu ma mniej do stracenia. Chociaż była jedną ze znanych prezenterek, została najpierw zdegradowana, a potem zwolniona za odrzucenie niestosowanych propozycji szefa. Jest zdeterminowana, by występki Ailesa w końcu zostały ujawnione, ale obawia się, czy inne kobiety odważą się stanąć po jej stronie i opowiedzą swoje historie. Kayla (Margot Robbie) jest ambitną młodą dziewczyną, która dopiero wchodzi w zepsute środowisko Fox i jako postać fikcyjna reprezentuje początkujące dziennikarki, które doznały krzywd ze strony Ailesa. Chociaż ukazane są perspektywy różnych kobiet w różnych momentach kariery, to właściwie każda doświadcza tych samych lęków i wątpliwości co do ujawnienia swoich doświadczeń.
Gorący temat wiarygodnie ukazuje mechanizmy zachowania pojawiające się w zamkniętym środowisku, w którym dochodzi do przemocy. To w nim znajdują się ofiary gnębione przez wstyd, wyrzuty sumienia i wątpliwości. Jest oprawca lub oprawcy, którzy wiedzą, jak manipulować podwładnymi, by byli im całkowicie podporządkowaniu. I co istotne, są też ci znajdujący się pomiędzy ofiarami a oprawcami, cisi świadkowie dramatów. Niektórzy z nich wypierają problem i nawet stają w obronie prześladowcy. Inni, którzy nie doświadczyli krzywd, skupiają się na innych potencjalnych problemach przy ewentualnym ujawnieniu skandalu, np. utracie pracy. Inni są sparaliżowani przez lęk po podobnych doświadczeniach, przez co nie potrafią zdobyć się na jawne działanie, ale po cichu liczą na to, że sprawa w końcu wyjdzie na jaw. Najlepszymi fragmentami filmu właśnie są te sceny, w których duszną atmosferę przecinają porozumiewawcze wymiany spojrzeń bohaterek, które zdają się wyrażać lęk i współczucie dla tej drugiej.
Mimo że Gorący temat stanowi wiarygodną i dość interesującą analizę problemu, to nie jest to film pozbawiony wad. Brakuje czasem konsekwencji w formie narracji – przejścia między narracją pierwszoosobową a trzecioosobową bywają nieco toporne. Brakuje też płynności w rozwoju zdarzeń (na przykład między pierwszym oskarżeniem a licznymi kolejnymi zarzutami). Nie jest to też film psychologiczny, który wnikliwie analizuje traumę po doświadczeniu przemocy seksualnej. Dokładnie też nie poznajemy życiorysów lub osobowości bohaterek. Przedstawia za to cały wachlarz możliwych problemów i wątpliwości, z którymi styka się osoba próbująca zdobyć się na publiczne wyznanie prawdy, że została przez kogoś skrzywdzona. Gorący temat przede wszystkim skupia się na środowisku, w którym dochodzi do regularnych nadużyć. Do momentu, aż ktoś odważy się powiedzieć prawdę i tym samym dokonać zmiany.
oryginalny tytuł: Bombshell
reżyseria: Jay Roach
scenariusz: Charles Randolph
gatunek: biograficzny, dramat
produkcja: Kanada, USA
premiera, 17 stycznia 2020 (Polska), 13 grudnia 2019 (świat)
ocena: 6,5/10
Sprawa zostaje przedstawiona z perspektywy trzech bohaterek, znajdujących się na różnych etapach swojej kariery. Czołowa prezenterka Megyn Kelly (Charlize Theron) zyskuje jeszcze większy rozgłos po starciu z Donaldem Trumpem podczas konwencji Republikanów. Megyn balansuje na krawędzi, sprawdzając, na co może sobie pozwolić w materiałach i poza nimi. Uważa jednak, by nie przekroczyć granicy, bo ma do stracenia swoją pozycję zawodową. Z kolei Grechten Carlson (Nicole Kidman) jest tą, która na tym polu ma mniej do stracenia. Chociaż była jedną ze znanych prezenterek, została najpierw zdegradowana, a potem zwolniona za odrzucenie niestosowanych propozycji szefa. Jest zdeterminowana, by występki Ailesa w końcu zostały ujawnione, ale obawia się, czy inne kobiety odważą się stanąć po jej stronie i opowiedzą swoje historie. Kayla (Margot Robbie) jest ambitną młodą dziewczyną, która dopiero wchodzi w zepsute środowisko Fox i jako postać fikcyjna reprezentuje początkujące dziennikarki, które doznały krzywd ze strony Ailesa. Chociaż ukazane są perspektywy różnych kobiet w różnych momentach kariery, to właściwie każda doświadcza tych samych lęków i wątpliwości co do ujawnienia swoich doświadczeń.
Gorący temat wiarygodnie ukazuje mechanizmy zachowania pojawiające się w zamkniętym środowisku, w którym dochodzi do przemocy. To w nim znajdują się ofiary gnębione przez wstyd, wyrzuty sumienia i wątpliwości. Jest oprawca lub oprawcy, którzy wiedzą, jak manipulować podwładnymi, by byli im całkowicie podporządkowaniu. I co istotne, są też ci znajdujący się pomiędzy ofiarami a oprawcami, cisi świadkowie dramatów. Niektórzy z nich wypierają problem i nawet stają w obronie prześladowcy. Inni, którzy nie doświadczyli krzywd, skupiają się na innych potencjalnych problemach przy ewentualnym ujawnieniu skandalu, np. utracie pracy. Inni są sparaliżowani przez lęk po podobnych doświadczeniach, przez co nie potrafią zdobyć się na jawne działanie, ale po cichu liczą na to, że sprawa w końcu wyjdzie na jaw. Najlepszymi fragmentami filmu właśnie są te sceny, w których duszną atmosferę przecinają porozumiewawcze wymiany spojrzeń bohaterek, które zdają się wyrażać lęk i współczucie dla tej drugiej.
Mimo że Gorący temat stanowi wiarygodną i dość interesującą analizę problemu, to nie jest to film pozbawiony wad. Brakuje czasem konsekwencji w formie narracji – przejścia między narracją pierwszoosobową a trzecioosobową bywają nieco toporne. Brakuje też płynności w rozwoju zdarzeń (na przykład między pierwszym oskarżeniem a licznymi kolejnymi zarzutami). Nie jest to też film psychologiczny, który wnikliwie analizuje traumę po doświadczeniu przemocy seksualnej. Dokładnie też nie poznajemy życiorysów lub osobowości bohaterek. Przedstawia za to cały wachlarz możliwych problemów i wątpliwości, z którymi styka się osoba próbująca zdobyć się na publiczne wyznanie prawdy, że została przez kogoś skrzywdzona. Gorący temat przede wszystkim skupia się na środowisku, w którym dochodzi do regularnych nadużyć. Do momentu, aż ktoś odważy się powiedzieć prawdę i tym samym dokonać zmiany.
oryginalny tytuł: Bombshell
reżyseria: Jay Roach
scenariusz: Charles Randolph
gatunek: biograficzny, dramat
produkcja: Kanada, USA
premiera, 17 stycznia 2020 (Polska), 13 grudnia 2019 (świat)
ocena: 6,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz