Prawda wyjdzie na jaw – recenzja filmu The Party
Chociaż The Party powstał w tym roku i jego fabuła również rozgrywa się współcześnie, to na pierwszy rzut oka wygląda jak obrazek z innej epoki: czarno-białe zdjęcia, muzyka sącząca się z głośników gramofonu, akcja rozwijana przede wszystkim przez błyskotliwe dialogi... Film Sally Potter przywodzi na myśl świetnie zagrane i napisane kino dramatyczne, w którym bohaterowie zamknięci na niewielkiej przestrzeni i doprowadzeni do skrajności ujawniają swoje kłamstwa i lęki.
Pretekstem do spotkania bohaterów jest przyjęcie organizowane przez Janet, która w kameralnym gronie chce uczcić swój awans na ministra zdrowia w brytyjskim rządzie. Na przyjęciu pojawia się sarkastyczna i pewna siebie April, jej zabawnie niedorzeczny mąż Gottfried będący zwolennikiem medycyny alternatywnej, para lesbijek – znana feministka i profesor Martha oraz młodsza od niej o kilkanaście lat partnerka Jinny – oraz dziwnie poddenerwowany bankier Tom wyczekujący przybycia na przyjęcie swojej żony Marianne. Oprócz nich jest także Bill – mąż Janet – posępny i niezainteresowany gośćmi. Atmosfera świętowania ulega zmianie, gdy początkowo małomówny Bill wyjawia pewną druzgocącą informację, co pociąga za sobą wyznania kolejnych bohaterów. Trzeba dodać, że film rozpoczyna zapowiedź zdarzeń: Janet, która pociąga za spust pistoletu...
The Party przypomina niedawną produkcję włoską Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie (2016), w której niewinna gra bohaterów przybiera nieoczekiwany obrót i obnaża ukrywane grzechy wobec partnerów i przyjaciół. W filmie Sally Potter jedno kłamstwo wiąże się z kolejnym, a partnerzy i przyjaciele okazują się wcale nie tak lojalni i uczciwi, jak wydawało się wcześniej. Nieprzypadkowo również rozważania o hipokryzji splatają się z kontekstem politycznym: jak mają się postulowane przez Janet hasła prawdy i pokoju do jej burzliwych relacji z najbliższymi? W jakich sytuacjach można posunąć się do radykalnych działań?
W The Party nie brakuje absurdalnego humoru, które łagodzą wątki dramatyczne historii. Nie sposób też oderwać wzroku od aktorów, którzy dają popis swoich umiejętności (szczególnie Bruno Ganz jako Gottfired, Patricia Clarkson jako April i Cillian Murphy jako Tom). Co prawda The Party nie wychodzi poza znane schematy tragikomedii, w której prawda musi wyjść na jaw, ale mimo to z rozbawieniem i zainteresowaniem śledzi się rozwój wypadków nieuchronnie zmierzających do katastrofy.
tytuł oryginalny: The Party
reżyseria: Sally Potter
scenariusz: Sally Potter
gatunek: dramat, komedia
produkcja: Wielka Brytania
Obsada: Kristin Scott Thomas, Emily Mortimer, Cillian Murphy, Timothy Spall, Patricia Clarkson, Cherry Jones
premiera: 5 stycznia 2018 (Polska), 13 lutego 2017 (świat)
ocena: 7/10
Pretekstem do spotkania bohaterów jest przyjęcie organizowane przez Janet, która w kameralnym gronie chce uczcić swój awans na ministra zdrowia w brytyjskim rządzie. Na przyjęciu pojawia się sarkastyczna i pewna siebie April, jej zabawnie niedorzeczny mąż Gottfried będący zwolennikiem medycyny alternatywnej, para lesbijek – znana feministka i profesor Martha oraz młodsza od niej o kilkanaście lat partnerka Jinny – oraz dziwnie poddenerwowany bankier Tom wyczekujący przybycia na przyjęcie swojej żony Marianne. Oprócz nich jest także Bill – mąż Janet – posępny i niezainteresowany gośćmi. Atmosfera świętowania ulega zmianie, gdy początkowo małomówny Bill wyjawia pewną druzgocącą informację, co pociąga za sobą wyznania kolejnych bohaterów. Trzeba dodać, że film rozpoczyna zapowiedź zdarzeń: Janet, która pociąga za spust pistoletu...
The Party przypomina niedawną produkcję włoską Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie (2016), w której niewinna gra bohaterów przybiera nieoczekiwany obrót i obnaża ukrywane grzechy wobec partnerów i przyjaciół. W filmie Sally Potter jedno kłamstwo wiąże się z kolejnym, a partnerzy i przyjaciele okazują się wcale nie tak lojalni i uczciwi, jak wydawało się wcześniej. Nieprzypadkowo również rozważania o hipokryzji splatają się z kontekstem politycznym: jak mają się postulowane przez Janet hasła prawdy i pokoju do jej burzliwych relacji z najbliższymi? W jakich sytuacjach można posunąć się do radykalnych działań?
W The Party nie brakuje absurdalnego humoru, które łagodzą wątki dramatyczne historii. Nie sposób też oderwać wzroku od aktorów, którzy dają popis swoich umiejętności (szczególnie Bruno Ganz jako Gottfired, Patricia Clarkson jako April i Cillian Murphy jako Tom). Co prawda The Party nie wychodzi poza znane schematy tragikomedii, w której prawda musi wyjść na jaw, ale mimo to z rozbawieniem i zainteresowaniem śledzi się rozwój wypadków nieuchronnie zmierzających do katastrofy.
tytuł oryginalny: The Party
reżyseria: Sally Potter
scenariusz: Sally Potter
gatunek: dramat, komedia
produkcja: Wielka Brytania
Obsada: Kristin Scott Thomas, Emily Mortimer, Cillian Murphy, Timothy Spall, Patricia Clarkson, Cherry Jones
premiera: 5 stycznia 2018 (Polska), 13 lutego 2017 (świat)
ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz