Każdy ma swoją piwnicę – recenzja filmu „W piwnicy” (2014) reż. Ulrich Seidl
Poddasze reprezentuje superego, parter ego, a
piwnica sferę id. W psychoanalizie Freudowską teorię struktury
osobowości często porównuje się do pięter domu. Tę metaforę wykorzystuje m.in. znany słoweński filozof Sławoj Żiżek w jednej ze scen Z-boczonej
historii kina, dokumencie poświęconym interpretacjom klasycznych dzieł
filmowych z perspektywy psychoanalizy. Austriacki reżyser Ulrich Seidl w swoim
najnowszym filmie zagląda do piwnic swoich rodaków, a wraz z tym obnaża ich
lęki, obsesje i pragnienia.
źródło:http://www.filmweb.pl/film/W+piwnicy-2014-718796/photos/591174 |
Na granicy kontrowersji
Wśród Austriaków po wyjściu na jaw mrożącej krew w żyłach sprawy
Josefa Fritzla piwnice budzą niepokojące skojarzenia. Zatem co
jeszcze ludzie ukrywają w piwnicach? Z jakich powodów? Ulrich Seidl uchylił rąbka
tajemnicy.
źródło: http://diepresse.com/home/kultur/film/3843748/Seidl-mit-Im-Keller-beim-Filmfestival-Venedig |
Dokument składa się z kilkunastu epizodów przeplatających
się ze sobą. Przedstawia nieco ekscentrycznych bohaterów i piwnice, które
stanowią ich przestrzenie prywatne, dokąd uciekają przed światem. Tak też widz
poznaje między innymi zwolenników praktyk BDSM, dla których piwnica jest
przestrzenią dla seksualnej gry; muzykalnego wyznawcę fŭhrera; kłusownika gromadzącego wszystkie możliwe gatunki
preparowanych zwierząt; miłośnika opery i broni palnej; kobietę, która przelewa
swój instynkt macierzyński na lalkę łudząco podobną do noworodka. Reżyser
przede wszystkim skupił się na przedstawieniu tych bohaterów, których
„pasje” znajdują się na granicy akceptacji społecznej. Jednak mimo swoich
osobliwych zamiłowań bohaterowie mówią o sobie niezwykle swobodnie, tak, że nie
ma się poczucia obcowania z czymś kontrowersyjnym.
źródło: http://im-keller.at/galerie/ |
W klatce
Na uwagę zasługują charakterystyczne dla
austriackiego reżysera oszczędne kompozycje kadrów. W jednej scenie pewna bohaterka,
amatorka praktyk BDSM, zostaje zamknięta w ciasnej klatce, w której z trudem może
się poruszyć. Ta scena dobrze oddaje specyfikę kadrów, z których składa się
film W piwnicy. Są to minimalistyczne,
ciasne, symetryczne kompozycje. Długie, statyczne ujęcia przedstawiają
bohaterów, u których są widoczne mankamenty ich wyglądu: za ciasne ubrania,
bladość skóry, nadwaga lub niedowaga. Oglądanie dokumentu Ulricha Seidla trochę
przypomina zwiedzanie muzeum osobliwości. Starannie skomponowane
kadry przedstawiające ludzi, których wygląd odbiega od kanonów piękna, daje
efekt groteski, ale zarazem w tym połączeniu jest coś hipnotyzującego.
źródło: http://im-keller.at/wp-content/uploads/2014/08/imkeller_04.jpg |
Na zakończenie
Być może niesłusznie reżyser przedstawił przede
wszystkim sylwetki tych osób, których poglądy, działania i upodobania znajdują się na
granicy przyzwolenia społecznego. To, co uderzające i inne można dostrzec w
pozornie zwyczajnych zachowaniach. Nie jest to także film wyłącznie o
Austriakach. W końcu każdy ma swoją piwnicę – mniej lub bardziej osobliwą
kryjówkę przed światem. W tej kryjówce może się znaleźć wszystko i to wydaje się najbardziej niepokojące.
tytuł: W piwnicy (Im Keller)
źródło: http://im-keller.at/wp-content/uploads/2014/09/Im-Keller_Plakat.jpg |
reżyseria: Ulrich
Seidl
gatunek: dokumentalny
produkcja: Austria
premiera: 2014 rok
(premiera w Polsce: 2015 rok)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz